16 czerwca 2013

(98.) Can't sleep

Katarzynie się meega nudzi, kiedy Michał jest na nockach, a ja spać nie mogę, jak na złość...

Nie wiem, czy ta moja cudowna przemiana (czyt. dieta cud) kiedykolwiek wypali, bo nie potrafię powiedzieć:

 NIE(!)

kiedy przed nosem Świtałkowski wymachuje mi batonikami :|

Grr...

Ale, że postanowiłam "zdrowiej" się odżywiać i w końcu wypróbować zakupione naczynia...



Postanowiłam sobie zrobić PODUSZKOWCE^^ 

* pyszne, mięciutkie, delikatne i lekko strawne....
* polane sosem pieczarkowym własnej roboty...
* w towarzystwie zgrabnych udek^^



Nie zdążyłam nawet pstryknąć im słit talerzowej fotki....:)

Przepisu pisać nie będę, ponieważ z braku czasu i składu, musiałam jednak posłużyć się kupnymi...

Z Intermarche i polecam, bo są naprawdę dobre^^

Przepis na sos znajdziecie tutaj .

I wracając do mojego odchudzania...

Wczoraj wspominałam o chęci popływania i niebiosa bardzo szybko mnie wysłuchały, ale nie dosłyszały, że chciałam to uczynić dopiero po ogarnięciu się...

Otóż, jeżeli pogoda będzie nam sprzyjać, niedzielne popołudnie spędzimy grilując na Rokitkach ^^

Fajnie, ale za wcześnie:)

A teraz, proszę bardzo, w taki sposób przyspieszam sobie sen, kiedy Misiek pracuje po nocach^^









 Myślę, że...


DOBRANOC