14 października 2012

Niedzielne południe

Uwieńczamy oczywiście przepysznym rosołkiem, który został made by me^^
Aby w poniedziałek- jak nakazuje polska tradycja, przygotować Pomidorową. Lecz u nas w domu to rzadkie zjawisko, gdyż moja pierwsza próba zrobienia tej pysznej zupki zakończyła się tym, że wyszedł misz-masz marchewkowy ( nie mam pojęcia dlaczego) i teraz ograniczam się do tego, że jeżeli mam ochotę na pomidorową, biegnę z garnkiem do mamusi *.*, która robi najlepszą pomidorówkę na świecie!!!