03 lipca 2013

(1o4.) KOMPLEKSY (!)

KOMPLEKSY KOMPLEKSY KOMPLEKSY 
(!)(!)(!)

Tak, niestety mam ich od groma (!)
W mojej głowie pełno tylko negatywnych mysli na swój temat. Wiem, że to przykre, bo człowiek powinien czuć się dobrze ze sobą, ale  nie czuję się w żaden sposób atrakcyjną i wyjątkową osobą. Mentalnie i fizycznie.

Patrząc w lusterko widzę tylko wielką głowę, krzywe oczy, usta, ogromny nos, zniszczone włosy, wielki tyłek, równie wielkie nogi, krótkie i pulchne paluszki u rąk, wiszący poporodowy brzuszek.
A kiedy jestem w towarzystwie innych to już kompletnie....eh..
Mam wrażenie, że wszyscy mają mnie za tą najgłupszą i najgorszą we wszystkim. Dlatego siedzę cicho, jak mysz pod miotłą, bo wiem, że i tak nikt nie posłucha, nie przyzna racji.

Nie utraciłam pewności siebie dopiero teraz, po porodzie. Nigdy w siebie nie wierzyłam i raczej nigdy nie uwierzę, bo mam lusterka w domu, więc widzę wszystko. Co do inteligencji, to możliwe, że jestem tą najgłupszą. Trudno. Ktoś musi być.

Ale dlaczego wszystko, co najgorsze to do mnie, a gdybym chciała "coś" to nie ma takiej opcji...
Zawsze mam jednak głupią nadzieję, że może się coś w moim życiu zmieni.





Dziękuję Ci Wszechmogący za stworzenie mojej postaci w swoim scenopisie. Nie musiałeś się "aż tak starać"...

(103). PARANOJE

Zaczynam popadać w małe paranoje.
Nie wiem, co ze sobą zrobić. Praktycznie całymi dniami jestem w domu, bo siedzę z Antkiem. Próbuję sobie znaleźć jakieś zajęcię, któr pozwoli mi chociaż na chwilę odpocząć, bo sam sen już nie wystarcza, którego i tak ostatnio bardzo mało, ale mały nie pozwala mi na to. Zaczął chyba ząbkować i jest strasznie marudny.
Swoją drogą, nie sądziłam, że tak szybko niemowlaki mogą zacząć ząbkować. Środowiskowa powiedziała mi, że zdarzały się przypadki, gdzie rodziły się dzieci z jednym ząbkiem.
Musiało to dziwnie wyglądać.

Mniejsza.

Michał dzisiaj nocki ma, więc znowu nie zasnę. Zapowiada się długa noc. Z resztą, jak zawsze, kiedy przez noc pracuje.
Przynajmniej zrobię sobie plan. Taką rozpiskę rzeczy, którą mam lub chcę zrobić.



Naprawdę potrzebuję ogarnięcia się i wzięcia za siebie, bo zaniedbałam wszystko.
A tak w ogóle, poszukuję jakiejś sukienki rockabilly, pin-up czy coś w tym stylu, gdyż trzeba Antosia ochrzcić i wypadałoby, żebym jako mama ubrała jednak sukienkę :)

Macie tego zbója, który zawstydza się i nie chce śmiać, kiedy się go filmuje:)