22 września 2012

I żyli długo i szczęśliwie



I, że nie opuszczę Cię aż do śmierci...


Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić. Tego całego zamieszania, żeby tylko sobie powiedzieć "TAK". Albo i nie chce sobie tego nawet wyobrażać...



Kiedyś bardzo chciałam zostać żoną, iść do ołtarza w pięknej, białej sukni, u boku ukochanego mężczyzny. Tylko, że i tak moje wyobrażenie o tym nie sięga daleko. Jeszcze niecałe 5 lat temu KOCHAŁAM kobiety!!! To z kobietą chciałam życie spędzić. Była taka, z którą w planach miałyśmy wyjazd do Holandii i tak zacząć żyć "po bożemu".
Moja fascynacja facetami, a konkretnie jednym zaczęła się przypadkiem. Miałam swoje "inne" życie. Nie w głowie mi nawet była miłość do faceta. Wręcz obrzydzało mnie to. Rozumiem, pocałować jakiegoś, ale te "inne" sprawy, a co dopiero pokochać !!!