10 kwietnia 2013

Ten come back bardzo lubię ^^

Caryca Katarzyna (czyt: ja ^^) po rocznej przerwie wraca oficjalnie do rudości ^^




Kłaki są już rozjaśnione, jutro tylko nałożyć kolorek i znowu poczuję się sobą.
A wyglądam teraz, jak typowa tleniona blondyna^^

nieSZEKSZI^^ 


Powoli odżywam.
Fizycznie i psychicznie. 
Może i długo zajęło mi pozbieranie się do prawie końca po pewnych zdarzeniach, ale jest lepiej niż myślałam, że kiedykolwiek będzie :)

Trochę wydoroślałam, trochę zmądrzałam...

Wszystko tak po odrobince...


Ale...na razie jest fajnie :)

Tylko, żebym przestała się już bać...


P.S.
Założyłam dzisiaj pierwszy raz w tym roku ukochane trampki i płaszczyk ^^



- Dziękuję.
- Za co?
- Za urodzenie mi pięknego syna.
- Oj, słodki Ty. Ja dziękuję, że jesteś, wspierasz, pomagasz...
- Podziękujesz zostając moją żoną. Jeszcze w tym roku


Kurcze...