07 lutego 2013

Ile dzisiaj zjedzonych pączków?^^

Ja na razie jeszcze ani jednego nie zjadłam (!)
O zgrozo, jak nigdy:)

Ale....
              * Michał ma wolne, więc cały ranek przeleżeliśmy 
                 w łóżku i trochę popołudnia oglądając filmy :)

              * nie mam siły już za bardzo chodzić i nie chciało 
                 mi się prędzej do mamuski iść, 
                 a przecież jakie pączki są lepsze od mamusinych?^^

               * ale siostra się zlitowała i czekam na 
                  samochodową dostawę najlepszych
                   pączków na świecie^_^





Na razie muszę nacieszyć się mleczną czekoladą z miętowym nadzieniem, od której się uzależniłam ^_^










- O matko, ja się juz boję.
- Czego??
- Ty juz jesteś taka piękna, a co dopiero będzie jak urodzisz, skoro z każdym dniem stajesz się łądniejsza i ładniejsza. Dziecko doda Ci jeszcze większego uroku.
- Oj, słodki Ty:) To chyba powinieneś się cieszyć^^

<3

2 komentarze:

  1. heh we mnie 1ego wmusili.. co to znaczy wierzyc w przesady.. "jak nie zjesz chociaz jednego to caly rok bedziesz zalowac..!!" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. później też można wcinać^^ ja dzisiaj ostatniego zjadłam, bo moja kochana mateńka wie, że kto, jak kto, ale ja jej pączki moglabym codziennie jeść, dlatego zrobiła więcej niż zwykle, przechowywałam w lodówce i co z tego, że twarde, ale odgrzane w miktofali smakują prawie idealnie^^

      Usuń