Ja na razie jeszcze ani jednego nie zjadłam (!)
O zgrozo, jak nigdy:)
Ale....
* Michał ma wolne, więc cały ranek przeleżeliśmy
w łóżku i trochę popołudnia oglądając filmy :)
* nie mam siły już za bardzo chodzić i nie chciało
mi się prędzej do mamuski iść,
a przecież jakie pączki są lepsze od mamusinych?^^
* ale siostra się zlitowała i czekam na
samochodową dostawę najlepszych
pączków na świecie^_^
Na razie muszę nacieszyć się mleczną czekoladą z miętowym nadzieniem, od której się uzależniłam ^_^
- O matko, ja się juz boję.
- Czego??
- Ty juz jesteś taka piękna, a co dopiero będzie jak urodzisz, skoro z każdym dniem stajesz się łądniejsza i ładniejsza. Dziecko doda Ci jeszcze większego uroku.
- Oj, słodki Ty:) To chyba powinieneś się cieszyć^^
<3
heh we mnie 1ego wmusili.. co to znaczy wierzyc w przesady.. "jak nie zjesz chociaz jednego to caly rok bedziesz zalowac..!!" ;)
OdpowiedzUsuńpóźniej też można wcinać^^ ja dzisiaj ostatniego zjadłam, bo moja kochana mateńka wie, że kto, jak kto, ale ja jej pączki moglabym codziennie jeść, dlatego zrobiła więcej niż zwykle, przechowywałam w lodówce i co z tego, że twarde, ale odgrzane w miktofali smakują prawie idealnie^^
Usuń