...mi doskwiera za każdym razem kiedy tylko Michał ma nocki.... -_-
Grrr... nie lubię tego...Bo siedzę po nocach i bezsensownie grzebię w internecie, czytam o jakiś ufoludkach, a potem boję się spać XD
W ogóle, tak sobie pomyślałam...Bo patrzę się na półki i widzę stertę mang. Jak ja dawno nie zamawiałam żadnej, a co dopiero o czytaniu mówić.
Hmm....muszę poszperać i coś ciekawego znaleźć. No chyba, że przypomni mi się tytuł pewnej erotyczno-obyczajowo-sensacyjno-komediowo-wielogatunkowej mangi, którą kiedyś u koleżanki czytałam i w końcu ją dostanę ^^
Pamiętam tylko, że bardzo mnie zafascynował kawałek. Prosta, ale i skomplikowana historia samotnej karierowiczki:)
Wtedy przypominała trochę moje wymarzone życie....Tylko co to był za tytuł...(?)
Trzeba chyba odezwać się do Pauliny:)