Placki z jabłkami...

            * bo przypominają mi dzieciństwo

         * bo je uwielbiam 

         * bo dawno ich nie jadłam

         * bo "nie pamiętam, kiedy ostatnio jadłem takie dobre. 

            Jesteś najlepsza" <3

PLACKI Z JABŁKAMI wg. mnie^^

Składniki:

• 2,5 szklanki mąki (później ewentualnie dosypuje trochę)
• 2 jajka
• 2 niecałe szklanki mleka (najlepiej 3,2%)
• pół szklanki maślanki
• cukier wanilinowy
• cynamon (ok. 2 łyżki)
• pół łyżki proszku do pieczenia
• cukier, tak ok 3/4 szklanki ( nie wiem dokładnie, bo z reguły sypię na oko^_^)
• olej
• szczypta soli
• jabłka

A zaczynamy od:

1. Jajka, mąkę, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia, sól, mleko i maślankę wsypujemy i wlewamy do jednej miski. Mieszamy i mieszamy, aż wyjdzie nam dosyć gęste, ale nie ZA gęste ciasto a'la naleśnikowe. Jeżeli ciasto jest za rzadkie, dosypuje troszke mąki.

2. Czas na jabłka. Staram się wybierać te, które nie są najsłodsze. Troszkę kwaskowości przełamie i tak już słodki smak placków. Chociaż nigdy nie wiadomo, na jakie jabłka się trafi:)

Ilość jabłek zależy tylko i wyłącznie od nas. Ja daje z reguły 2-3 jabłka średniej wielkości ( btw. dobre mają w Lidlu^^)

Kroję je na ćwiartki, a ćwiartki na mniejsze kosteczki. Osobiście nie lubię zbyt pokrojonych, bo wolę czuć chrupkość owoców^^

Kiedy skończę wrzucam je do miski z ciastem, mieszam i odstawiam na 15-20 minut.

3. Po odczekaniu rozgrzewam olej na patelni i "wlewam kupki z ciasta" ^_^

 Smażę na średnim ogniu.

4. Na koniec gotowe posypuję cukrem pudrem, polewam śmietaną, jem z dżemem....i z czym tylko mi się zachce^^

Polecam również w wersji wytrawnej^_^

Przepis podam za jakiś czas^^